Trener reprezentacji Francji ostro wyraził swoje niezadowolenie podczas publicznego wystąpienia w czwartek.
Znak przeszłości, który trwa
Rana nie jest jeszcze zamknięta. Nieco ponad rok temu francuska drużyna piłkarska poniosła porażkę w finale Mistrzostw Świata 2022 z Argentyną po okrutnych rzutach karnych (3-3, 2-4 zakładki). Scenariusz jednocześnie frustrujący i powtarzalny po eliminacji w 1/8 finału Euro 2021 przeciwko Szwajcarii (zakładka 3-3, 4-5).
W tym kontekście nasiliły się dyskusje dotyczące przygotowania Bluesa do tego konkretnego ćwiczenia. Nawet Krajowy Dyrektor Techniczny Hubert Fournier nie szczędził sztabu francuskiej drużyny, zalecając, aby więcej pracowali nad rzutami karnymi. Uwaga, która wcale nie spodobała się Didierowi Deschampsowi.
Zdecydowana reakcja Deschampsa
„To mnie niepokoi. Uważam to za niewłaściwe, a nawet powiedziałbym, że lekceważące, – oznajmił trener The Blues podczas czwartkowej konferencji prasowej. Tu nie chodzi o mnie, ale o wszystkich trenerów reprezentacji, bramkarzy, analityków wideo… To kompetentne osoby przygotowują te sesje.
„ Nie ma problemu, upewniam się, że rozumiem, polegam na DTN… Wiadomo jednak, że mogą być złe intencje. Ale potrzebujesz doświadczenia dodał Didier Deschamps. Bycie na ławce rezerwowych i zarządzanie zespołem jest kluczowe. Trenerzy młodzieżowych drużyn narodowych zasiadają na ławkach rezerwowych. I mam szacunek– podsumował trener.
